Spis treści
W ostatnich latach można zaobserwować intensywny rozwój elektromobilności. Samochody elektryczne cieszą się coraz większą popularnością. Niemalże każdy producent branży motoryzacyjnej pracuje nad wzbogaceniem swojej oferty o pojazdy bardziej ekologiczne od tradycyjnych silników spalinowych. Przeglądając oferty samochodów elektrycznych, spotyka się różnorodne nazewnictwo i skróty motoryzacyjne. Mają one ułatwić rozróżnienie w katalogach modeli o poszczególnych rodzajach napędu – elektrycznym i hybrydowym. W pierwszym odbiorze mogą się one wydać skomplikowane. Nic bardziej mylnego! Poniżej przedstawiamy rozwinięcie najczęściej spotykanych skrótów motoryzacyjnych.
Samochody o napędzie hybrydowym
Pojazdy hybrydowe stanowią bardzo szeroką i urozmaiconą grupę pojazdów. Z tego względu w odniesieniu do nich stosuje się największą ilość skrótów motoryzacyjnych. Najczęściej spotyka się takie oznaczenia jak:
- HEV (ang. Hybrid Electric Vehicle) – podstawowy rodzaj napędu hybrydowego, wykorzystano go w takich samochodach jak Honda Jazz, Yaris Cross, czy Toyota Prius. Zespół napędowy jest zbudowany z dwóch silników – tradycyjnego spalinowego i mniejszego silnika elektrycznego. Dodatkowym wyposażeniem są również akumulatory, które ładują się podczas jazdy na podstawowym silniku spalinowym oraz hamowania rekuperacyjnego. Ten rodzaj samochodu jest w stanie przemieszczać się zeroemisyjnie ale wyłącznie przy niewielkich prędkościach i na krótkich dystansach. Dobrze sprawdza się np. podczas jazdy w korkach.
- PHEV (ang. Plug-In Hybrid Electric Vehicle) – rodzaj napędu hybrydowego plug-in. Spotykany w nowszych samochodach, szczególnie bardziej renomowanych marek. Przykładem są wszystkie modele BMW oraz Mercedesy z literką „e”, Bentley Flying Spur oraz Hyundai Tucson. Budowa napędu jest niemalże identyczna jak w przypadku HEV. Zasadnicza różnica polega na tym, że akumulatory są ładowane „z wtyczki”, a pojazd jest w stanie przejechać określoną ilość kilometrów zeroemisyjnie. Najczęściej samochody tego typu posiadają możliwość wyboru trybu jazdy pomiędzy EV i HEV.
- MHEV (ang. Mild Hybrid Electric Vehicle) – rodzaj „miękkiej/łagodnej” hybrydy. Spośród wszystkich rodzajów napędu hybrydowego, ten pojazd cechuje się najmniejszą wydajnością i nie ma możliwości przemieszczania się całkowicie zeroemisyjnie. W tym przypadku mały silnik elektryczny jest umieszczony wewnątrz napędu i ma działanie jedynie pomocnicze. Pozwala na ograniczenie spalania i zmniejszenie emisji spalin, nigdy natomiast do zera. Przykładem samochodu z napędem MHEV są Suzuki Swift i Swift Sport.
Pozostałe skróty spotykane w elektromobilności
Hybrydy nie są jedynym rodzajem ekologicznego napędu. W Polsce można również spotkać inne oznaczenia w elektromobilności, takie jak:
- EV/BEV ( ang. Electric Vehicle / Battery Electric Vehicle) – oba skróty stosowane są zamiennie i odnoszą się do samochodu całkowicie elektrycznego, zeroemisyjnego. W Polsce takie auta są wyróżniane za pomocą zielonych tablic rejestracyjnych i mogą korzystać z dodatkowych przywilejów na drodze. Układ napędowy w tego typu pojazdach składa się jedynie z silnika elektrycznego, który jest zasilany za pomocą akumulatora.
- FCEV (ang. Fuel Cell Electric Vehicle) – jest to rodzaj samochodów elektrycznych, które korzystają z ogniw paliwowych. Grupę tę reprezentują takie pojazdy jak Toyota Mirai, czy też Hyundai Nexo. Należą one do grona aut elektrycznych, zasilanych napędem elektrycznym ale w przeciwieństwie do samochodów BEV, prąd dostarczany jest nie z akumulatora ale z ogniw wodorowych. Nie ma możliwości ładowania tych samochodów za pomocą wtyczki. W Polsce na chwilę obecną pojazdy te należą do rzadkości.
Ciekawostka!
Większość kierowców nie ma pojęcia co oznaczają podstawowe skróty w elektromobilności. Badania przeprowadzone za pomocą badania CAWI wykazały, że jedynie 25% badanej grupy wiedziało w jaki sposób rozwinąć skrót EV. Poziom znajomości pozostałych pojęć takich jak HEV, PHEV czy też BEV był jeszcze niższy. Świadczy to o tym, że w porównaniu do innych podstawowych pojęć stosowanych od lat w motoryzacji jak EPS czy ABS, kierowcy potrzebują jeszcze sporo czasu nim opanują „słownik elektromobilny”.
O autorze